Mazury Cud Natury - finalista w NEW 7 WONDERS OF NATURE, czyli Mazury Cud Natury. Kraina Wielkich Jezior Mazurskich, co warto zobaczyć na Mazurach.


Wielkie Jeziora Mazurskie to olbrzymi zespół jezior pochodzenia polodowcowego.
Są wśród nich długie, wąskie i bardzo głębokie jeziora rynnowe, rozległe i niezbyt głębokie jeziora morenowe oraz jeziora zaporowe, które powstały na skutek zatamowania wałem morenowym wód spływających z lodowca
Wiele jezior połączonych jest całym systemem kanałów i tworzą doskonałą drogę wodną o długości 302 km2, która jest wykorzystywana dla celów turystycznych.

Kraina położona na wschód od Pojezierza Mrągowskiego.
Tu jest 1/4 zasobów wód jeziornych Polski.
Jeziora leżą na obszarze 486 km2 (ponad 15% powierzchni).
Największe jeziora to:
- Śniardwy zajmujące 11.383 ha,
- Niegocin,
- Mamry,
- Orzysz,
- najdłuższe jezioro w Polsce - Jeziorak (27, km).
Ponadto warto zobaczyć rezerwat źródła Łyny, z rzadką erozją wsteczna rzeki. Rezerwat Fuledzki Róg - ogromne głazowisko polodowcowe, przełom Będzianki - przykład górskiego krajobrazu na Mazurach.

Najbardziej znane miejscowości letniskowe: Giżycko, Mikołajki, Ruciane-Nida i Węgorzewo.
Na południe leży Puszcza Piska, zwana kiedyś Jańsborską, jest największą puszczą na Mazurach. Zajmuje 890 km.

Mazury to obok Suwalszczyzny, najzimnieszy rejon Polski, zwłaszcza zimą.
Zima trwa tu pełne 3 miesiące, czasami nawet dłużej.

Na tych terenach zaobserwowano ponad 350 gatunków ptaków. Wiele z nich przylatuje w czasie jesiennych i wiosennych przelotów.
W lasach żyją duże drapieżniki, jak orzeł przedni, orzeł bielik (którego sama widziałam w okolicy jeziora Tyrkło), kruki, orliki, sowy, puchacze, dzięcioły, szczygły, makolągwy a nawet tak rzadko spotykany dudek.
Na podmokłych terenach żyją coraz liczniej rozmnażające się kormorany, czaple siwe, bociany czarne i bociany białe, bąki, buczki, kurki wodne, bekasy, rybitwy, perkozy, dzikie kaczki i łabędzie, zimorodki (z racji ubarwienia, czasami nazywane mazurskimi papugami) i bardzo rzadko występująca kraska ( zwana też mazurskim kolibrem).

W jeziorach złowić można ryby, przepyszną sielawę i sieję ( zwłaszcza w Śniardwach).
Sieja jest niezwykłym reliktem polodowcowym.

Również warto się wybrać na leszcza, okonia, płcie, karasie, sandacze, szczupaki i liny.

A jak już niczego nie da się złowić, to napewno znajdą się uklejki, które przepysznie smakują dobrze usmażone w głębokim oleju, po obtoczeniu w mące i jajku " na chrupko" do zjedzenia z całym ogonkiem.

Czasami warto wybrać się na raki.
Pamiętam takie połowy o północy z latarką. Niesamowite przeżycie.
Nigdy nie uwierzyłabym, że raki piszczą gdy są gotowane.
Sama słyszałam ich przeraźliwy pisk. Choć muszę powiedzieć, że smakowały niesamowicie pysznie.

Może trudno uwierzyć, ale czasami udaje się upolować węgorze, sumy a także amury i tołpygi.
W rzekach pływa pstrąg tęczowy oraz lipienie, brzany, leszcze.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Blog Widget by LinkWithin